8.06.2014

Mój PRZEPIŚNIK - pomysł na piątkę!

Całe dorosłe życie zbierałam jakieś przepisy. A to ciocia zrobiła dobre ciasto, a to mama ugotowała pyszną zupę, a to koleżanka w jakiejś gazecie znalazła ciekawy przepis na zapiekankę... Można wymieniać bez końca! Kartki z przepisami można było znaleźć dosłownie wszędzie - w książkach, między książkami, w kuchni, w pokoju, w... nie no, w łazience nie ;)

Tak czy siak, stwierdziłam że pora na zebranie tego wszystkiego do kupy. Zakupiłam więc... <fanfary!> PRZEPIŚNIK!


Zdecydowałam się na gruuubaśny zeszyt firmy Interdruk. Poza kapitalną okładką i pięknie przyozdobionymi stronami, na samym początku posiada on "Niezbędnik kuchenny" w którym to przelicznik miar i wag - to znaczy informacja, ile gram jakiego produktu mieści się na przykład w szklance - przydatna rzecz! Dzięku temu nie musimy wiecznie wyciągać wagi kuchennej ;)


Zaraz za przelicznikiem 16 przepisów z kulinarnego bloga roku 2011 Just My Delicious - który z miejsca został moim ulubionym. W najbliższym czasie wykorzystam na pewno przynajmniej połowę z wydrukowanych przepisów. A nie wątpię, że i na blogu poszukam inspiracji!


Dalej jest miejsce na własne przepisy - zmieści się ich tam aż 336, tyle jest wolnych stron.
Podzielone są one na 7 kategorii, kolejno:
- "Małe co nieco"
- "Sałatkowy ogród"
- "Kraina zup"
- "Obfity posiłek"
- "Słodkości"
- "Od wielkiego święta"
- "Specjały masterszefa"


Przepiśnik jest taaak pięknie wydany, że polecam każdemu. Warto mieć wszystkie przepisy w jednym miejscu - skracamy czas gotowania i nie rozpoczynamy przygotowania posiłku z irytacją, że nie możemy znaleźć przepisu. A wiadomo, gotować trzeba z sercem! :)


Już niedługo na pewno pochwalę się tutaj moimi ulubionymi przepisami, które znajdą swoje miejsce w przepiśniku :)



2 komentarze: